Kiedy rodzice zabraniali nam przeklinać, nie uważaliśmy tego za kwestię życia i śmierci. Oczywiście, słusznie. W dzisiejszym języku"przeklinanie" oznacza wyrażanie się w wulgarny sposób. Może to razić,a już z całą pewnością źle świadczy o naszych manierach, ale zdecydowanie nie bywa zabójcze. W minionych wiekach jednak przekleństwo było czymś więcej niż tylko inwektywą. Uważano je za jedną z najpotężniejszych i najniebezpieczniejszych form magii.
Pan Fredric Gloss (1891-1969 ; urodzony na północy Anglii wychowywał się w Paryżu) dokonał pewnego rodzaju podziału, który pomógł panu Flame'owi udoskonalić jego teorię o rodzajach czarów. Mianowicie pan Gloss podzielił zaklęcia zniewalające (tak według wczesnego podziału Flamel'a nazywały się uroki, przeciw uroki i klątwy) na uroki i klątwy. Jednak wbrew pozorom te dwie sztuki magiczne są sobie obce. Oto najważniejsze postanowienia teorii:
-Nie ma uroku i klątwy, która zabija osobę, na którą owa magia padnie!
-Uroki możemy rzucać za pomocą słów lub różdżek, a klątwy (TYLKO!) przy pomocy słów.
-Urok jest znacznie łatwiej rzucić niż klątwę.
-Klątwa trwa znacznie dłużej niż urok.
-Abyrzucić klątwę trzeba założyć ofiarę. Osoba umierająca może rzucić klątwę (i wbrew pozorom klątwa nie jest złym aspektem magii!) na kogo ślub klątwę może rzucić także osoba, która szczerze pożąda czegoś i jej celem jest wyłączne osiągnięcie tego czegoś.
-Klątwa to zaawansowana i bardzo potężna magia
-Klątwy emocjonalne są zakazane!
Teoria ta ma zastosowanie aż do dziś, ale nadal trwają pracę nad jej poprawkami. Każda klątwa czy urok spełnia się i jeżeli nie będziemy umieli bronić się przed tym, możemy paść ofiarą złego życzenia. Klątwa oparta na czarnej magii praktycznie działa natychmiastowo i może trwać latami. Może nawet działać w następnych pokoleniach.